10 tysięcy maseczek dla ratowników, policjantów i strażaków
10 tys. sztuk jednorazowych maseczek ochronnych trafiło do częstochowskiego pogotowia, policji i straży pożarnej. Przekazaliśmy je służbom medycznym i mundurowym, ludziom, którzy na co dzień stają na pierwszej linii walki z koronawirusem. – Przekazujemy maseczki tym, którzy dbają o nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Jesteśmy z Wami, trzymamy kciuki, w ten sposób mówimy Wam, w tym trudnym dla wszystkich momencie: dziękujemy – podkreślała Aneta Graf, zastępca dyrektora ds. handlowych Polontex S.A.
Choć znai jesteśmy przede wszystkim z produkcji firanek i tkanin od kilku tygodniu produkujemy maseczki ochronne. Z linii produkcyjnej, na której pracuje ponad 40 szwaczek, codziennie schodzi kilkanaście tysięcy sztuk maseczek. Tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni wyprodukowano ich ponad 300 tysięcy.
To był impuls. Potrzeba sprowokowała działanie. W mgnieniu oka powstał prototyp, maseczka została poddana badaniom i otrzymała niezbędny certyfikat, szwalnia została przekwalifikowana pod potrzeby najpilniejszego w tej chwili zadania. Firma robi wszystko, by realizować na bieżąco zlecenia. Jednocześnie angażuje się charytatywnie i pokazuje, że rozumie potrzebę chwili, że to czas, gdy należy sobie pomagać. Dlatego przekazuje maseczki ochronne – w sumie 10 tys. sztuk na rzecz częstochowskiego pogotowia, straży pożarnej i policji. – To forma symbolicznego podziękowania, jakie ratownikom, policji i strażakom składa zarówno zarząd firmy jak i jej pracownicy – zaznaczała Aneta Graf.
Marian Nowak, dyrektor częstochowskiego pogotowia, odbierając maseczki podkreślał, że takie gesty są ważne, a otrzymany prezent niezwykle potrzebny. – Jesteśmy na pierwszej linii walki z koronawirusem, nasze potrzeby są ogromne, często więc słyszymy pytanie: jak można nam pomóc? – kierowane do nas zarówno przez władze samorządowe, jak i różnego typu organizacje czy zakłady pracy – chętnie przyjmujemy każde wsparcie i bardzo, za każdy dar jesteśmy wdzięczni, bo w tej trudnej sytuacji tego typu prezenty są nam po prostu potrzebne.
Podobnie wypowiadali się policjanci, tłumacząc iż każdego dnia wychodzą na ulicę, każdego dnia mają kontakt z osobami potencjalnie chorymi, a później wracają do swoich domów i swoich rodzin. Dla nich każdy rodzaj zabezpieczenia przed wirusem jest w tej chwili na wagę złota.